Robert Kuśmirowski, 1973 r.
Performans, instalacja, obiekt, fotografia, rysunek. Przez krytyków nazywany genialnym imitatorem, fałszerzem i manipulatorem rzeczywistości. Z niezwykłą pieczołowitością i skrupulatnością odtwarza przedmioty z przeszłości, wzbudzając przy tym u odbiorcy poczucie niepokoju, zaburzenia chronologii i linearności czasu. Odwołuje się do pamięci oraz historii, rekonstruując jej nietrwałe obiekty, porusza wątek przemijania. A do tego mój równieśnik czyli pokolenie przełomu, z jedną nogą na zawsze w poprzednim ustroju. Inne czasu, analogowe nas ukształtowały. Spotkanie z Kuśmirowskim zaliczam do jednych z najważniejszych doświadczeń doznania kultury. Za tło posłużyła nam siedziba ówczesnego samozwańczego bastionu DUPA – czyli dobrze ukryta przestrzeń kultury. A to dlatego, że mieściła się pod adresem dawnego budynku klasztoru zamienionego w XIX w. na szpital przez ks. Józefa Poniatowskiego uczestnika kampanii napoleońskiej na Moskwę.
- 4 marca 2017
- Portret
- 1440 Views